blokowanie reklam w internecie

Takie zjawisko jak wchodzenie na ulubiony serwis informacyjny i napotykanie tam reklam, które często utrudniają lekturę i dezorientują jest znane każdemu internaucie. Dzięki narzędziom jak AdBlock lub UnBlock możesz jednak się ich pozbyć. Jeśli to zrobisz to tylko poprawisz statystyki Polski w rankingu krajów najczęściej blokujących internetowe reklamy.

Statystyki mówią wszystko

Blokowanie reklam to coraz powszechniejsze zachowanie wśród internautów. Jak wynika z badania OnAudience z grupy Cloud Technologies, które objęło 62 państw, Polska jest światowym liderem w tym zakresie. Blokowanie reklam w Polsce dotyka 42,24 proc. internetowych treści reklamowych. To oznacza, że prawie co druga reklama w Polsce pada łupem jakiegoś adblockera.

W przedziale od 40 do 35 proc. blokowanych reklam znalazły się kolejno takie kraje jak Wielka Brytania (38,85 %), Norwegia (38,5 %), Dania (38 %), Irlandia (37,2 %), oraz Holandia (36,7 %).

Z badania wynika, że najmniej internetowych reklam blokują Brazylijczycy (3,6 %). Z krajów europejskich najmniejszy odsetek zablokowanych reklam występuje na Cyprze (18,5 %).

Dylemat blokowania reklam

Jak podaje OnAudience w Polsce reklamy online są blokowane nawet przez 7 milionów internautów. Na całym świecie blokowanie reklam dotyczy już prawie 200 milionów użytkowników, którzy blokują je w przeglądarkach.

Te statystyki, w szczególności te dotyczące Polski, pokazują, że rynek publikowania treści w Internecie ma przed sobą poważny dylemat: czytelnicy nie chcą oglądać reklam finansujących w przeważającej części istnienie serwisów.

Czy można coś z tym zrobić? Jak pokazują dane Reuters Institute, pójście drogą płatnych treści jest mało skuteczne. W 2015 roku za treści w sieci płaciło tylko 20 % polskich użytkowników, a kwota w skali roku wynosiła jedyne 50 zł. Szukanie nowych modeli biznesowych? Wygląda na to, że będzie to niezbędne. Pozostanie przy aktualnym modelu może oznaczać, że blokowanie reklam w Polsce będzie stawać się tylko coraz bardziej powszechne.

Przeczytaj również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *