facebook cenzura

Facebook chwali się tym, że jest najpopularniejszym portalem społecznościowym docierającym do 1,6 miliardów użytkowników. Pomimo tak imponującego wyniku na świecie wciąż są kraje gdzie dostęp do Facebooka jest niemożliwy lub bardzo utrudniony.

Cenzura ograniczona

Cenzurowanie dostępu do Facebooka może przybierać różne formy. W niektórych krajach takich jak Bangladesz, Etiopia, Pakistan, Wietnam, oraz Turcja władze rezerwują sobie prawo do czasowego zablokowania dostępu do tej sieci społecznościowej z powodów, które uznają za stosowne.

Taka cenzura może dotyczyć całego Facebooka jak to miało kilka razy miejsce w Etiopii lub Turcji albo tylko konkretnych użytkowników, którzy zostaną uznani za z jakiś powodów groźnych.

Cenzura całkowita

Inne kraje wybrały drogę cenzury całkowitej. W tym gronie znajduje się oczywiście Korea Północna, gdzie Internet jest w ogóle zakazany oraz Iran, który mimo ostatniej odwilży politycznej wciąż nie zezwolił na dostęp do tego portalu.

Teoretycznie realne jest założenie konta na Facebooku jeśli jesteś mieszkańcem Arabii Saudyjskiej, ale w prawdzie uzyskanie niezbędnego pozwolenia od władz jest praktycznie niemożliwe.

Najbardziej spektakularną strategię w tym zakresie mają jednak Chiny ze swoim wielkim firewallem internetowym. Choć w tym kraju Internet jest dostępny dla każdego, to znajduje się on pod całkowitą kontrolą władz. Oznacza to, że działania użytkowników w sieci są stale monitorowane i blokowane w razie niezgodności z linią władz.

Mówi się, że cenzura internetowa w Chinach to nawet 400 tys. cyberpolicjantów i aktywistów rządowych. Jeśli chodzi o Facebooka to tak jak w przypadku Youtube, Wikipedii czy Twittera jest on całkowicie zakazany. W zamian za to Chińczycy mają do dyspozycji rodzime ekwiwalenty społecznościowe, np. Weibo, które są jednak pod całkowitą kontrolą władz.

Jak widać Facebook musi borykać się z wieloma wyzwaniami natury czysto politycznej. Jeśli polityka wyżej wymienionych państw nie ulegnie w najbliższym czasie zmianie, to dalsza ekspansja portalu Marka Zuckerberga może zostać zatrzymana na aktualnym poziomie.

Przeczytaj również

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *